Czekając na wyniki firm
30 lipca 2018
Sezon publikacji wyników finansowych firm, zarówno na Wall Street, jak i w Warszawie dopiero się rozkręca, ale już widać, że będzie obfitował w liczne niespodzianki. Przypadki Facebooka i Twittera pokazują, że nawet najlepsi mogą negatywnie zaskoczyć, a rozczarowanie inwestorów może być wyjątkowo bolesne. Na naszym parkiecie może być podobnie, ale generalnie można liczyć na pierwsze oznaki poprawy kondycji większości spółek, a przykłady Orange, czy szczególnie spektakularny przypadek Forte, mogą być sygnałem serii niespodzianek pozytywnych. Prawie 20 proc. skok notowań meblarskiej firmy pokazuje też, że „pozycjonowanie się” przed publikacją raportów ma sens, oczywiście pod warunkiem, że dokonywane jest w oparciu o racjonalne i uzasadnione przesłanki. W wielu przypadkach jest to możliwe i często bywa tak, że wiara, poparta mocnymi prognozami i cierpliwość popłaca. O możliwej poprawie wyników finansowych Forte słychać było już od dawna, choć zachowanie kursu akcji spółki przez wiele miesięcy wskazywało, że wiara w to nie jest zbyt mocna. Kto uwierzył, ten liczy zyski. Zwiększa się grono analityków, którzy prognozują, że wynikową słabą passę warszawskie spółki mają już raczej za sobą i lepsze wieści zaczną się pojawiać już w raportach za drugi kwartał, a cierpliwi mogą liczyć na potwierdzenie tej tendencji w kolejnych miesiącach. Gdyby te przewidywania okazały się trafne, a wiele na to wskazuje, można by liczyć na bardziej wyraźną poprawę sytuacji na całym naszym rynku akcji, a więc i na udaną drugą połowę roku.