25 lipca 2019

Na giełdach akcji od kilku tygodni mamy do czynienia z wahaniami nastojów, będącymi wynikiem ścierania się obaw związanych z perspektywami globalnej gospodarki i skutków wojny handlowej, a z drugiej strony z nadziejami, że banki centralne wywiążą się ze swej roli i dobrą koniunkturę podtrzymają poprzez kolejne poluzowanie polityki pieniężnej. Do tych dwóch czynników dodać jeszcze należy publikacje wyników finansowych spółek. Indeksy falują więc w rytm pojawiania się impulsów, związanych z tymi trzema obszarami. Wątpliwości dotycząc perspektyw makroekonomicznych nieprędko zostaną rozwiane. Najnowsze prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego dla globalnej gospodarki po raz kolejny zostały obniżone, ale nie są nadmiernie pesymistyczne. Inwestorzy będą więc musieli, jak zawsze, kierować się bieżącymi sygnałami. Jeśli chodzi o kwestie związane z polityką pieniężną głównych banków centralnych, to ogólny kierunek, czyli łagodzenie warunków monetarnych, jest więcej niż oczywisty. Pozostają jedynie szczegóły, dotyczące tego kiedy i o ile obniżone zostaną stopy procentowe oraz czy nastąpi powrót do luzowania iloościowego, czyli skupu obligacji. Wiele wyjaśni się już w najbliższych dniach, po lipcowych posiedzeniach Europejskiego Banku Centralnego i amerykańskiej rezerwy federalnej.

O ile na giełdach nastroje są zmienne, choć daleko raczej od nerwowości, to rynek długu nie sygnalizuje żadnych wątpliwości. Ceny obligacji skarbowych zdecydowanie idą w górę, co powoduje spadek ich rentowności. W przypadku amerykańskich dziesięciolatek waha się ona wokół 2 proc., czyli poziomu najniższego od prawie trzech lat. W ślad za tendencjami na światowym rynku podążają także polskie papiery dłużne. Rentowność naszych papierów dziesięcioletnich zbliża się do 2,1 proc., co jest wartością najniższą od ponad czterech lat. Mimo wyraźnego w ostatnich miesiącach wzrostu inflacji oraz prognoz dalszego nasilania się tego zjawiska, Rada Polityki Pieniężnej wciąż deklaruje wolę utrzymywania stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Ze strony czynników lokalnych nie należy się więc spodziewać impulsów mogących zmienić dominującą tendencję na rynku długu. Pewną zagadką jest jednak wpływ otoczenia, bowiem decyzje oraz deklaracje EBC i Fed mogą wpłynąć sytuację, w zależności od interpretacji przez inwestorów tego co usłyszą od Mario Draghiego i Jerome Powella.

Newsletter

Zapisz się na newsletter. Będziemy informować Cię o aktualnych promocjach oraz konkursach w AgioFunds TFI SA